środa, 14 grudnia 2016

„Igrając z ogniem” Tess Gerritsen

Julia, skrzypaczka przez przypadek wchodzi w posiadanie partytury z zapisem nutowym utworu „Incendio” skomponowanego przez nieznanego muzyka Lorenzo Todesco. Kiedy próbuje zagrać utwór, jej  trzyletnia córka wpada w szał i zabija kota. To nie koniec niepokojących zachować małej Lilly. Co zrobi Julia, gdzie szukać pomocy? I jaki związek ma z tym tajemniczy utwór?
Igrając z ogniem Tess Gerritsen zdjęcie K. Ciechańska

Książka: Igrając z ogniem
Autor: Tess Gerritsen
Wydawnictwo: Albatros
Liczba stron: 320

Dobra książka niekwestionowanej królowej thrillerów. Kolejna pozycja, która jest tylko dobra, zabrakło mi mistrzowski opisów sekcji zwłok i napięcia jak w serii “RIZZOLI & ISLES”. Autorka rozpieściła nas genialnymi książkami serii i a co jakiś czas wypuszcza inne książki jednak pozostają one w daleko w tyle. Akcja rozgrywa się w czasach teraźniejszych oraz powrót do czasów II wojny. Szeroko opisane zjawisko antysemityzmu w sposób ciekawy i wzruszający. Książka wciąga przez co czyta się ją bardzo szybką, brakuje zaskakującego zakończenia. Od mniej więcej połowy książki wiedziałam czego się spodziewać. Autorka poprzednimi pozycjami wysoko zawiesiła poprzeczkę i ja po tej pozycji czuje lekki niedosyt. Warta przeczytania dla fanów autorki, wszystkim innym z całego serca polecam Ogród kości z poza serii oraz wspominane już przeze mnie przygody doktor Isles oraz detektyw Rizzoli. A tymczasem chciałabym się pochwalić swoim tortem bardzo w temacie bloga :) Wasze zdrowie!

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz